Przez to odpływ klientów kredytowych został znacznie zauważony na Polskim rynku nieruchomości. Z danych portalu rynekpierwotny.pl wynika, Iż w trzecim kwartale tego roku deweloperzy znaleźli nabywców na zaledwie 3 tys. 524 lokale. Co oznacza 47 procent mniej i 17 procent słabiej patrząc kwartał do kwartału.
Z listopadowego odczytu Indeksu Popytu na Kredyty Mieszkaniowe przekazany przez BIK wynika, że wartość zapytań o kredyty mieszkaniowe w listopadzie spadła rok do roku o 65 procent. W listopadzie 2022 r. o kredyt mieszkaniowy wnioskowało łącznie 13,6 tys. potencjalnych kredytobiorców, w porównaniu do 36,74 tys. rok wcześniej – jest to spadek o 63 procent. W porównaniu do października 2022 r. liczba ta również spadła o 2,4 procent.
"Wysokie stopy procentowe, zaostrzenie wymogów regulacyjnych oraz obawy przed skutkami spowolnienia gospodarczego, skutecznie i na dłużej zamroziły popyt na kredyty mieszkaniowe"– informuje prof. Waldemar Rogowski, główny analityk BIK.
Deweloperzy w ciągu trzech kwartałów sprzedali blisko 13 tysięcy lokali co jest gorszym wynikiem o 37 procent w porównaniu do ubiegłego roku (tego samego okresu). Zainteresowanie na rynku wtórnym również znacznie spadło.
Sytuacja na rynku mieszkaniowym nadal pozostaje trudna aczkolwiek stabilna. Ważnym czynnikiem jest fakt, że obecnie stopy procentowe przestały rosnąć.
Nie ma na razie przesłanek ku zmniejszeniu wskaźników decydujących o oprocentowaniu kredytów. Oznacza to, że rynek nieruchomości znajduje się w czasie oczekiwania.
Spadek popytu ma powoli przełożenie na ceny. Z raportu Expandera i Rentier.io wynika, że w porównaniu z majem 2022 r. ceny spadły aż w 14 z 17 monitorowanych miast. Średnia obniżka to tylko ponad 3 procent. Najmocniej staniały lokale w Częstochowie (8,6%), Sosnowcu (8,4%.) oraz Katowicach (7,5%). Z kolei drożej niż w maju było tylko w Rzeszowie (+4%), Bydgoszczy (2 %) i Lublinie (2%).
Większe spadki cen są blokowane przez wiele mechanizmów.
Pamiętajmy, że wiele sprzedawanych mieszkań przez deweloperów tak naprawdę zostało już dawno sprzedanych.
To, co dalej, będzie zależało od sytuacji na rynku kredytowym.
Po powrocie rynku kredytowego do znanej nam normy popyt wybuchnie- jak twierdzi wielu ekspertów. Oznacza to wzrost cen i spadek liczby mieszkań w ofercie. Sporo potencjalnych kupujących czeka wciąż cierpliwie.
Główni kupujący będą całkowicie gotówkowi lub potrzebujący niewielkiego kredytowania lub tacy, na których nie wpłyną obawy dotyczące stóp procentowych lub fundusze szukające mieszkań pod wynajem. Nieruchomości wciąż postrzegane są jako dobra inwestycja.
ul. Pytlasińskiego 14
30-698 Kraków
tel: + 48 503756519
biuro@estatedealer.pl